-Weźmiemy po jednym koszyku na każdą z nas..każda ma wziąść jedzenie i najpotrzebniejsze opatrzenia..
-Chodź Taj pójdziemy po koszyki..Nebbi będziemy dosłownie za minutę..-powiedziała Sayona
W tamtym momencie popatrzyłam na stare drzewo..znowu przeglądąłam drzewo genealogiczne..nagle coś zobaczyłam..pobiegłab bardzo szybko do sióstr i wykszyczałam :
-Jesteśmy z szlachetnej rodziny ! Któraś z nas zostanie bogiem ! Słyszycie ?!
-..........
<Taj?Sayona?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz