niedziela, 30 grudnia 2012

Od Jukatana

Nadeszła noc, dzisiaj na pierwszą wartę zgłosiła się Akiim , muszę coś zrobić żeby nie widziała jak wychodzę... Użyłem swojej mocy powietrza i ziemi aby zwrócić jej uwagę po czym wymknąłem się nad wodospad, oczywiście Akiim ma naprawdę dobry słuch i węch więc usłyszała mnie kiedy biegłem w kierunku wodospadu. Do Akiim przyszła Tajemnicza aby zmienić wartę. Akiim powiedziała, że zaschło jej w gardle i idzie nad wodospad chociaż chodziło jej o to żeby zobaczyć po co ja tam poszedłem.. Nad wodospadem:
< no pokaż się, wyjdź potworku ja nie chce cię skrzywdzić grr > - pomyślałem, a wtedy śliczna Akiim ukryła się za drzewem. Przez chwile patrzyłem się na wodę, tak jakby zamarzła... dziwne.... zanurzyłem łapę
< brrr! zimna > - kolejne myśli przechodziły mi przez głowę. Wilczyca siedziała i patrzyła się na mnie co robię. Zamknąłem oczy, czułem że ciągle coś się na mnie patrzy. Nic się nie działo, nic tu nie było.. może to tylko
< moja wilcza wyobraźnia? > - nie odzywałem się tylko słyszałem moje myśli... Nagle coś zaszeleściło w krzakach i nabrało dziwnej białej barwy, wschodziło słońce i Akiim była teraz widoczna.
- Akiim?!- powiedziałem dosyć groźnie, ale też spokojnie - Dlaczego mnie śledzisz???- zapytałem i Akiim wyszła z krzaków.
< a może to ją ciągle czułem?? > następne myśli..
- Ja tylko chciałam się napić... - powiedziała z myślą że uwierzę, nagle dodała - No dobra, po cy ty tu przylazłeś? gapisz się od 2 godzin na ta wodę!
- Ahh.. moja sprawa..
- Mów! Jukatan no mi możesz powiedzieć co nie?
- No... ostatnio coś widziałem nad wodospadem chyba wilka lub coś...- Nie odzywała się, widać było że nad czymś myśli...- Akiim? co się stało?- zapytałem i nagle zobaczyłem że coś błyszczy w trawie! podniosłem to, to był naszyjnik, naszyjnik w kształcie wilczej głowy:




Podarowałem go jej, po czym przytuliłem się do niej, przyznam gdy zobaczyłem Akiim od razu się zakochałem. Od tamtej nocy byliśmy parą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz