poniedziałek, 31 grudnia 2012

Od Nebbi


Chodziłam sobie kończąc zwiedzanie watahy kiedy nagle zaatakował mnie niedźwiedź był wielki... nigdy w życiu takiego nie widziałam.Postanowiłam z nim walczyć, bo ucieczka wtedy nie miała sensu walka byłą zacięta i równa ... kiedy misiek padł ja z nim jeszcze mnie przygniótł łapą.Wtedy postanowiłam się zmienić w kobietę która mnie uleczy.Najpierw zmieniłam się w mgłę a potem powiedziałam głośno,,Mgła``.Stało się zmieniłam się w człowieka leczyłam się zaklęciami przez około 1 godzinę kiedy postanowiłam się odmienić powiedziałam ,,ałilin``I znowu byłam sobą, byłam żywa jak nie wiem, miałam ochotę pobiec na łąkę i bawić się z zajęciami jak za dawnych lat tak też zrobiłam ( lecz okazało się że ktoś cały czas mnie obserwował )
Biegłam przed siebie i nagle wpadłam na wilczyce która się zaczeła śmiać, odczułam Ochotę śmiania się z nią i położyłam się kolo niej
- Jestem Nebbia a ty?-wesoło zapytałam
-Mejsi miło mi-i zaczęła się śmiać
-Co cie tak śpieszyło i rozbawiło?
-Walczyłam z ogromnym niedźwiedziem i wyszłam cała, a na ciebie wpadłam ponieważ goniłam zająca -i wstałam jak ona
-Może się przejdziemy nad wodospad-zapytała
-Świetny pomysł chodźmy więc- pobiegłyśmy w stronę wodospadu
Obie wskoczyłyśmy do wody i się świetnie bawiłyśmy
......Mejsi została wtedy dla mnie najlepszą koleżanką


( Kto to zobaczył niech wspomni u siebie ;] )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz