poniedziałek, 31 grudnia 2012

Od Tajemniczej


Pewnego dnia, gdy szłam przy brzegu jeziora, spotkałam złotą rybkę. Powiedziała mi że jeśli dam jej trochę mięsa z naszych polowań, to spełni moje trzy życzenia. Dałam jej mięso, bo miałam przy sobie resztki. Potem rybka zpytała mnie o życzenia. Myślałam, myślałam...
- Chciałabym wiedzieć czego sobie życzyć. - powiedziałam.
- Puff!! Pierwsze życzenie. - powiedziała rybka.
- Nie! Nie!... Chciałabym to cofnąć...
- Puff! Drugie życzenie. Zostało Ci jedno.
- Ok, ok muszę się skupić. No więc...
- Tak... - rybka robi się niecierpliwa
- No więc
- No powiedz to życzenie!
- Dobra - mówię - Chcę, by Revers też się we mnie zakochał tak jak ja w nim.
- Puff!! Ostatnie życzenie! Pa!
Rybka uciekła i przy okazji chlusnęła mnie wodą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz