niedziela, 27 stycznia 2013

Od Nebbi Do Bethan



Podszedła do mnie Bethan odrazu po tym jak ocaliłam Bruna..To właśnie ona zabrała mnie do lecznicy..Byłyśmy tam same
-Nebbi..Zrobiłaś dla nas bardzo dużo..nie wiedziałam że tak potrafisz
-Ja ...też nie wiedziałam...Od czasu przemiany jestem bardziej potężna..Ale od dzisiaj obiecuję zająć się watahą i zmienić stanowisko z morderczyni na stanowisko mojego...dawnego partnera..
-Chcesz być obrońcą Alf ?
-Tak..-powiedziałam sanowczo
Bethan wiedziałą iż moja moc może zawsze uratować i ochronić watahę ..przydzieliła mi to stanowisko..
-Aha...Jeśli została bym wilkiem Beta..Moje potomstwo nie będzie posiadać stanowiska młodszych bet...
Dobrze...-jeszcze jedno Nebbi...
Rozmawiałyśmy jaki to obowiązek..
-Beth....Codziennie jestem najaktywniejsza...Możesz mi zaufać....
Bethan mnie przytuliła i poleciała do chmur..
Chyba zostałyśmy przyjaciółkami



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz