niedziela, 27 stycznia 2013

Od Tajemniczej do Nicka






Kiedy trzymając mnie przeprosił, przestałam się rwać. Puścił mnie, i dalej poszliśmy obok siebie spacerując. Nic nie mówiłam. Dopiero po dwudziestu minutach wyjąkałam:
- Wybaczam Ci... Nie potrafię się długo gniewać...
Nick nic nie powiedział, odwrócił się w moją stronę i pocałował mnie. Uśmiechnęliśmy się potem do siebie.
Na drugi dzień, Nick zabrał mnie na zachód Słońca. Siedzieliśmy sami obok siebie... I wtedy zapytałam:
- Nick.... Bardzo Cię kocham... Jesteś dla mnie wszystkim... Może Cię zdenerwuję... Ale.... Nie uzyskałam od Ciebie odpowiedzi na moje pytanie...

Nick dokończysz??



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz