piątek, 25 stycznia 2013

Od Tajemniczej




Dziś miałam bardzo siężkąnoc ponieważ byłam bardzo chora. Miałam wysoką gorączkę. Niespodziewanie przyleciała Sayona.
- Co się stało?? - spytała
- Mam gorączkę... - powiedziałam.
Sayna zajęła się mną szybko i rano byłam już zdrowa jak ryba. nikt oprócz Sayony nie wiedział, że byłam chora. Zapomniałam już o tej chorobie i nie mam mowy, bym kogoś już zaraziła.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz