poniedziałek, 21 stycznia 2013

Od Tajemniczej




Nebbia czuje się już znacznie lepiej od śmierci Reversa, więc postanowiłam się z nią przejść na łąkę. Pogoda piękna, ptaszki i motyle latały... :P . Goniłyśmy je one uciekały. Nebbia nawet przypadkowo goniąc ptaszka, złapała go w niewłaściwe miejsce i... Ptaszka już nie ma. Nebbia się trochę zasmuciła, więc zrobiłyśmy mu pogrzeb. ( :P ) . Zakopałyśmy go w miejscu, gdzie nigdy jeszcze nie byłyśmy. To była właśnie ta scena, na której łapiemy się na odwagę by zwiedzić to miejsce :P . Weszłyśmy. Najpierw było nijako... Potem jakoś tak se.... Potem jaśniej.... Potem... OMG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przepięknie.
O tak:


Brykałyśmy długo na tych polach :P . W końcu, chciałyśmy odpocząć, więc poszłyśmy do Jaskini i przedostałyśmy się do naszego świata, świata wilków magicznych.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz