niedziela, 6 stycznia 2013

Od Demona

Wtem z krzaków wyłoniły się 2 wilki.
- Zabić go. - powiedział krótko i wszedł do jaskini w której najwyraźnej były pozostałe szczeniaki.
Wilki stały na małym zboczu i warczały. Jeden z nich skoczył w powietrze. Odbiłem się od ziemi i chyciłem go za szyje z całej siły rzuciłem w tył. Polała się krew, bo spadł na towarzysza i połamał mu kości.
Wskoczyłem do jaskini.
- Wynoś się !!
-Oh Demon, czemu ?- i chwycił jednego pieska i rzucił nim o ziemię. Skoczyłem na Frisca i z całej siły odepchnąłem go, chwytając tego ledwo żywego szczeniaka i żuciłem nim w stronę wyjścia.
- Którego teraz ? Demon !!
I wtedy poczułem się dziwnie. Oczy zapłoneły mi na czerwono i dudniło mi w uszach. Jedynym moim celem był Frisco. Miażdżyłem jego kości szczękami, rozrywałem ciało i czyłem że się nie rusza. Zbiłem go. Oblizałem się po krwi i chyciłem dwa żyjące szczeniaki w zęby i wyszłem z jaskini. Czułem że to nie było przypadkowe, to była Furia. Szłem długo, gdy zauważyłem Haku.
- Demon !!!! Jesteś, powiedział i podbiegł do mnie i razem z nim Jukatan.
Rzuciłem na ziemię szczeniaki.
- Zanieście Alfą te przeklęte psy i powiedzcie im że trzeci nie żyje.

Jukatan ???



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz