wtorek, 15 stycznia 2013

Od Nebbi- Początek wojny...



Widziałam Rivera idecego z róża w pysku
-Gdzie tak idzesz Romeo?-Zapytałam smiejąco
-Ha..ha..Ide do Bethan na lekcję nowej mocy..-odpowiedział taemniczo
-To idź..Powodzenia..
Nie odpowiadał i poszedł..Szłam sobie oglądając jeszcze nasze tereny..Bo nie stety po wojnie która się zbliża mogą ulec zniszczeniu..
szłam przez ten las..gdy nagle usłyszałam jakiś głos wilka..To był Alfa..Byłam tego pewna..Powtażał..cały czas to samo..
-,,Już idziemy"....i tak szeptał wokół..świat zaczął wirować a ja zemdlałam.
-Ciociu!! Obudź się..! haloo?
-River ! Obudziła się !
Ocknełam się..Dzięki bogu że byli w okolicy
-Bethan..Jaoś wilk coś mi szeptał..
-Spokojnie!..Co ci szeptał?
-,,Już idziemy"..I ak w kółko...
-River..Czas to oglosić innym
-Ogosimy ale musze ci oczymś powiedzieć..
-To ja was zostawie...-POsżłam i schowałam się w kszaku..IWem to było złośliwe..Ale mój River..niechce bym o czymś wiedziała..Więc słuchałam..
-Bethan..Podobasz mi się od samego początku..
,,Co?!"-Pomyślałam...
-Ale..River..Masz 2 lata..A ja 5...
-Mam 4...Ale nawet jeśli moja dusza..chce to powiedzieć..to mówię...
-Jesteś uroczy...-Przytuliła go
-To..Co teraz..
-Partnerami nie będziemy...Musisz być odemnie starszy...Jak chcesz będe czekać..
-Nie..To ja będe czekać..nawet 100 lat..by tylko móc okazywać moje uczucia tobie..a nie myśleć o tym czego boje się wyznać...
szłam dalej..niesłuchając ich dalszej rozmowy..obiecałam że nikomu nie powiem...

Bethan od Rivera ???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz