niedziela, 6 stycznia 2013

Od Zanna



-Hej..znowu!-i się uśmiechnełem do Mejsi
-Ooo..To ty!-i się zaśmiała
-Jak na chwile tylko ty niemasz warty..mogła byś mi troche opowiedzieć o tym miejscu- zapytałem skrępowany
-Jasne,chodź!
A więc Mejsi mnie oprowadziła po całym terenie watachy...Było tam troche ładniej od naszej starej gdzie było morze..
-I jak? Podoba ci się tu - zapytała łągodnie
-Tak z tobą w komplecie-odpowiedziałem szczerze
-Heh..MIło mi - powiedziała zawstydzona
-Od początku teraz niewidze cie bez uśmiechu
-Tak lepiej?-uśmiechneła się i zaczeła się śmiać
-Może byś chciał znaleść jaskinie-dodała
-Tak przydała by się..
-Blisko mojej jest całkiem ładna
-Więc ją zobaczmy-powiedziałęm szybko
-Nie chce mi się iść...Puźno już...
Widziałem że jest zmęczona więc wziołem ją na plecy i poleciałem do jej jaskini..
-Mam ci pokazać tą jaskinie-zapytała
-Nie odpoczywaj...Dam radę- poczym lekko się zaśmiałem
-Dobranoc..Zanna
-Miłych snów-Po czym podleciałem do swojej nowej jaskini

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz