niedziela, 6 stycznia 2013

Od Zanny do Mejsi C.D


-Too..Gdzie idziemy- zapytała rozpromieniała Mejsi
-A lubisz oglądać..biegające konie podczas zachodu słońca-zapytałem
-Tak!- powiedziała zachwycona
Zabrałem ją do miejsca jekiego nigdy niewidziała...Patrzała na biegnące Mustangi z wielkim zachwytem...
-Nigdy niewidziałam czegoś...-i tu jej przerwałem
-Wiem-szepnełem jej do ucha
Spojżała namnie świecącymi , wielkimi i roześmianymi oczami
Gdy w nie spojżałem..po prostu..się rozpłynełem
-Podobasz mi się...I mam wrażenie jakbyśmy się znali od wieków
Spojżała na mnie.. i się przytuliła odwzajemniłem
Kiedy ją zaprowadziłem do jaskini zapytała czy z nią zostane
Zgodziłem się...Tamtą noc spędziliśmy razem..Było wspaniale.
-Muszę cie o coś zapytać Zanna...

( Mejsi?? )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz